Cześć, nazywam się Gosia i w tym roku kończę 18 lat. Mieszkam w Jeleniej Górze. Moją pasją od małego jest koszykówka. Obecnie gram w klubie KS Wichoś, w poprzednim sezonie reprezentowałam barwy UKS Basket Zgorzelec lecz jestem wychowanka klubu MKS MOS Karkonosze. Gdy 10 stycznia w 10 sekundzie meczu doznałam kontuzji kolana świat mi się zawalił, co prawda początkowe diagnozy nie dawały dużych powodów do niepokoju. Ale kilka dni temu po rezonansie dostałam naprawdę złą wiadomość: uszkodzone więzadło krzyżowe przednie i uszkodzona łąkotka. Nigdy nie myślałam, że będę musiała założyć zrzutkę i prosić obcych ludzi o pomoc. Jednak bez pomocy nie mam szans na szybki powrót do grania, ponieważ koszty operacji i rehabilitacji są naprawdę duże. Dlatego liczę na ludzi o dobrych sercach, każda złotówka będzie pomocna. Lata ciężkich treningów i miłość do tego sportu sprawiły, że nie wyobrażam sobie życia bez koszykówki ale wiem, że do powrotu do zdrowia jeszcze długa droga i potrzebna będzie ciężka praca żebym mogła wrócić na parkiet, aby w następnym sezonie